Ulubieniec-krata

Cześć, siemka, hej ;*

W końcu jestem,  post miał pojawić się już dwa tygodnie temu ale... miałam problemy z internetem. Dzisiaj mi już wszystko ruszyło, mogę w końcu zaczynać. 

Od dłuższego czasu zauważyłam że koszula w kratę, przewiązana w pasie to mój ULUBIENIEC.

Nawet czasem do spódniczek próbuje coś dodać, ale nie wygląda to zbyt ładnie HAHA.

Idealnie pasuje do luźnych stylizacji jak i eleganckich.

do szortów jak i jeansów komponuje się naprawdę bardzo fajnie. 

Dzisiaj króciutko, ale już niedługo pojawi się nieco dłuższy post. 

znajdziesz mnie;

instagram

ask

snapchat-anneversa

A revolution in motivation

Hej, hej hej.

Powracam po dość długiej przerwie spowodowanej nagłymi zmianami w moim życiu, oczywiście te na lepsze i to znacznie lepsze.

Zaczęły się wakacje co za tym idzie?; wyjazdy, grille, spotkania rodzinne, wypady z przyjaciółmi i wiele przeróżnych spotkań. W sumie już ćwiartka wakacji za nami...

TAK, Ania dzisiaj wyszła z domu po to by w końcu opublikować coś na bloga. YEAH. 

MOTIVATION od dawna, od dobrego roku, może dłużej.. zaczęłam patrzeć na siebie zupełnie inaczej, dobrze, bardzo dobrze, to mnie zmotywowało, zaczęłam zwracać uwagę na to jak wyglądam, co jem, z kim się zadaje-przyjażnie, z kim wychodzę i można by tak więcej i więcej...

CZY MAM MOTYWACJE? pewnie, moje ciało jest moją motywacja, nigdy nie patrze na innych. ''do sukcesu nie ma żadnej windy, trzeba iść po schodach'' te słowa dają takiego kopa że podnosisz głowę do góry i czujesz dumę (w moim przypadku) każdy w życiu doznaje rożnych wskazówek, jeśli się stara. 

CZY ĆWICZĘ COŚ? tak. wykupiłam karnet na siłownie, chodzę, jeżdżę 5 razy w tygodniu (tak dużo?! przecież twoje mięśnie nie odpoczywają) a własnie że odpoczywają. Każdy ma inne ciało, niektóre osoby z redukcją nie mają problemów, niestety też są tacy, co muszą poświęcić rok a nawet więcej by zrzucić parę/paręnaście kilogramów.

CZY WIDZĘ PO SOBIE JAKIEŚ ZMIANY? taaaaaak, i to duże. nie mówiąc o charakterze wojownika, ale o tym ze moje ciało zmierza w dobrym  kierunku. Ja rok temu >>>>> ja dzisiaj. Widzę po spodenkach HAHA tak, kupiłam sobie w tamtym sezonie za małe teraz mogę nawet przytyć spokojnie 3/4 kg i będą okej. 

W tym roku moim marzeniem jest wyjść z opalonym ciałem, bez zbędnej oponki, bez kompleksów na plaże. Garstka ludzi nie wierzyła we mnie, wyśmiewała się, rzucając jakieś obraźliwe komentarze w moją stronę. A jednak marzenia istnieją i JESTEŚ W STANIE JE ZREALIZOWAĆ, JEŚLI TYLKO CHCESZ I SIĘ STARASZ. Ja na chwilę obecną dążę do upragnionego celu i jestem w stanie już niedługo go zrealizować. Trzymajcie za mnie mocno kciuki 

  OUTFIT NA DZIŚ ; 

Pogoda niestety była w kratkę, raz padało, raz świeciło a potem mega wiało. 

koszula SINSAY

koszulka ZARA

Spodenki WRANGLER 

plecak HOUSE 

buty CONVERSE 

INSTAGRAM ; anneversa

ASK ; anneversa 

SNAPCHAT ; anneversa

Do usłyszenia w kolejnej notce, która pojawi się juz niebawem ;*

Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to,kim się stajesz.

Pewnie każdy z Was miał kiedyś lepsze i gorsze dni. Niestety ja takowego od roku nie miałam  (tak może dziwne ale ostatnio czuję się najlepiej) bywało tak, że nie chciało mi się robić nic kompletnie. Gdybym mogła to cały dzień przeleżałabym w łóżku. Jeśli muszę coś koniecznego zrobić to jedynie posprzątać pokój bo sam się nie posprząta. A podobno leżę i pachnę (HAHA).

Już za 2 miesiące koniec szkoły, co za tym idzie? trzeba zacząć powoli  myśleć o dalszej drodze do sukcesu. Nie mam zielonego pojęcia na jakim kierunku będę czuła się najlepiej, ale jeszcze mam troszkę czasu a wybrany profil będzie  fundamentem do namiastki szczęścia w dalszym życiu.

Dzisiaj w końcu wybrałam się na jakąś sesję, powracam do Was z nową siłą.
Chcę w końcu zacząć dbać o systematyczność na blogu, czy mi się uda, zobaczymy ;)

 W końcu można zacząć sezon na ogniska, rower czy rolki - moje postanowienia powoli się spełniają. 

Dzisiaj zaliczyliśmy dobry dystans 7/8 km, sztosik (HAHA)

Do usłyszenia w kolejnej notce ;*

TMI TAG

                        Hejka ;*

Tak jak w nagłówku przychodzę z tagiem informacyjnym (coś czego jeszcze nigdy u mnie nie było) 

Nie będę sie dłużej rozpisywać, zaczynajmy 

Pytania: 
1.Co masz na sobie ? 

Luźna, długa koszulkę (leżę w łożku)

 

2.Czy kiedykolwiek byłeś zakochany ?

Tak 
3. Czy kiedykolwiek miałas straszne zerwanie ?

Nie

4. Ile masz wzrostu ?

156/7 (jestem mała wiem :'( ) 

5. Ile ważysz ? 

59 (ale waga sie waha) 

6. Jakieś tatuaże ? 

Nie posiadam (ale zrobię) 

7. Jakiś piercing ? 

Nie posiadam 

8. OTP ? (one true pairing) para (tv) ktora  lubisz? 

Na daną chwile takiej pary nie posiadam 

9. Ulubiony program (serial)?

Oglądam mało seriali wiec nie mam 

10. Ulubione zespoły ?

Tez nie mam 

11. Coś, czego Ci brakuje? .

Hm... Trudne pytanie, ale miłości

12. Ulubiona piosenka ?

Butch clancy -dopeboy

13. Ile masz lat ?

W maju 15 ;)

14. Znak zodiaku ?

To dziwne ale przez dobre 6-7 lat wiedziałam ze jestem Bykiem, ale byk kończy sie 20 maja a ja urodziłam sie 21.... Wiec nie mam pojęcia 

15. Czego szukasz u partnera ?

Szczerość, miłość i wierność (tej trójki sie trzymam) 

16. Ulubiony Cytat ?

"Do sukcesu nie ma żadnej windy trzeba iść po schodach"

17. Ulubiony aktor ?

Nie mam takowego 

18. Ulubiony kolor ?

Biały, czarny, szary 

19. Głośna muzyka czy cicha ?

Zależy od dnia, ale zazwyczaj głośna 

20. Gdzie idziesz gdy jesteś smutny?

Nigdy nie jestem smutna ;) 

21. Jak długo zajmuje Ci prysznic ?

25/30 minut 

22. Jak długo zajmuje Ci przygotowanie się rano ?

Wstaje o 6;50, z łóżka wstaje o 7 wiec mam 35 minut żeby sie wyrobić (zejść na dół, zjeść śniadanie, umyć sie) 

23. Bilas sie kiedys z kims ?

Nigdy HAHAHHAA 

24: TURN ON. Co Cie kreci, co Ci sie podoba u chłopców?

Jest dużo rzeczy, jak np żyły widoczne na ręce wtedy jest juz mój, ma niebieskie oczy, gdy o siebie dba, gdy jest troszkę wstydliwy, i taki trochę łobuz, ubóstwiam jak ma kaloryfer, troszczy sie, jest wyższy odemnie i wiele więcej takich 

25. TURN OFF . Co Ci sie nie podoba u chłopców?

Jak zmienia laske co 5 dni, śmierdzi HAHAHHAA, udaje kogoś kim nie jest

26. powód dla ktorego dolaczylas do Blogowania ? 

Od dobrych 2 lat marzyłam zeby mieć własnego bloga, czytałam dużo tych popularnych blogów, zakochałam sie i stwierdziłam ze tez chce mieć swój taki 'pamiętnik' 

27. Czego sie boisz?

Przyszłości 

28. Kiedy ostatnio plakalas ?

Dawno dawno, jak miałam 7 lat chyba ostatnio 

29. Kiedy ostatnio powiedzialas ze kogos kochasz? ?

Codziennie tak mowię ;) 

30. Co oznacza Twoj username? 

ANNE -imię 

VERSA -wzięłam z VERSACE 

31. Ostatnia przeczytana ksiazka ?

Nie czytam książek ;) 

32. Książka, którą aktualnie czytasz?

Nie ma takiej 

33. Co ostatnio ogladalas (serial TV)?

Nic, zazwyczaj większość rzeczy na yt oglądam  

34. Ostatnia osoba, z którą rozmawiałas ? Z cała ekipa rozmawiałam, a ogolnie przez tel to Arek 

35. Relacja między tobą a osobą, której ostatnio wyslalas sms ?

Arek- relacje bardzo dobre 

36. Ulubiona potrawa?

Uwielbiam pierogii 

37. Miejsce, które chcesz odwiedzić ? 

CAMP NOU 

38 Ostatnie miejsce w ktorym byłeś ?

salon 

39. Czy ktos Ci sie teraz podoba?

Na chwile obecna nikt 

40.Ostatni raz kiedy pocałowałas kogoś 

?

Piątek 

41. Ostatnio kiedy ktos Cie obrazil ?

Pewnie jest coś codziennie ale mam to w dupce ;) 

42. Ulubiony smak słodki ?

Jest dużo ich 

43. Na Jakich instrumentach grasz ?

Nie umiem na niczym :) 

44. Ulubiona część biżuterii ?

Kolczyki (wkrętki) 

45 . Ostatni uprawiany sport ?

Koszykówka 

46. Jaka piosenke ostatni spiewalas? ?

'Ulepimy dziś bałwana' 

47. Ulubiony teks na podryw ?

Nie słyszałam żadnego ale ostatnio sie uśmiałam ; 'o widzę ze umiesz jeździć na rowerze to dobrze sie składa bo tez jeżdzę'

48. Czy kiedykolwiek uzylas tego tekstu?

Nigdy 

49. Z kim ostatnio przebywalas w wolnym czasie? 

Z ekipa ;))

Instagram ; https://instagram.com/anneversa/

Hejt

Wracam po dość długiej przerwie spowodowanej choroba (zwykle przeziębienie) za co bardzo ale to bardzo przepraszam. 

Jak w tytule przychodzę z nietypowym postem. Co za tym idzie? opinia innych na swój temat niestety taka której nigdy nie usłyszymy prosto w twarz. 

Ostatnio jak założyłam bloga widzę (w sensie czytam) fale tak zwanych hejtow w moja stronę (PISANE NA ASKU) pytania typu ; 

- po co takie osoby jak ja zakładają blogi. 

- zależy mi tylko i wyłącznie na tym aby sie wybić,

- podobno używam photoshopa do zdjeć 

- mam cała twarz w pryszczach 

- dlaczego zakładam ubrania siostry

I wiele innych takich dupereli. 

Oczyścicie ja tego do serca nie biorę. Naleze do osób tych, które maja opinie innych  w 4 literach. Wiele osób mówiło mi ze jak zaloze bloga będzie zazdrość. Co właśnie widać po czytaniu rożnych portali społecznościowych. Może zabrzmi to dziwnie ale ukrywałam dobry miesiąc linka do mojego bloga. 

Pisze tak o tym asku jakbym była jego wrogiem ale sama posiadam konto i nie odważyłabym sie usunąć je. 

Dzisiaj niestety bez zdjeć ponieważ nie miałam kiedy sie wybrać na sesje. Za co znowu przepraszam i wracam do blogowania 

A Wy co myślicie o hejtach ? 

Love nails

Hejka ;D 

Mam nadzieje ze juz teraz normalnie bede dodawać notki na bloga (conajmniej jedna na tydzien) 

Zdjecia moich nie bedzie ponieważ połowa mojej szkoły ma grypę  (i oczywiście ja tez zaliczam sie do tych osob) + dzisiaj byłam na miescie i oczywiście Ania jak to Ania chodzi w rozpiętej kurtce i adidasach ;') 

Dzisiejsza notkę chce napisać o swoich paznokciach. Od dłuższego czasu marzą mi sie długie, wpadające w kształt migdałka pazkoncie. Zapuszczalam swoje dobre pol roku (zawsze mi sie cos złamało albo obgryzalam) miałam robione hybrydy (nawet tą cienką warstwę żelu potrafiłam pogryźć). Mam problem z kciukiem (paznokieć został zbity nie mam pojęcia kiedy i dzieli sie na dwa- rosną mi dwa paznokcie) poszłam do kosmetyczki i powiedziałam jaka jest sytuacji , poleciła mi na tego jednego żel, zgodziłam sie. Ale nawet ten żel potrafiłam pogryźć, zaczęłam używać rożnych  odzywek (tych 8w1 nic nie pomagało) zachwycalam sie paznokciami mojej siostry i stwierdziłam skoro Ona moze miec takie ładne to dlaczego ja takich mam nie miec ??! Zaczęłam o nie dbać, nie obgryzalam, jak sie złamał pilowalam do końca i rósł bardzo ładny i twardy paznokieć. Zapisałam sie na żel i teraz sa w ekstra stanie. Na uzupełnienie odrostu chodzę co miesiąc. Jesli masz bardzo słabe paznokcie, łamiące sie, zainwestuj w żel i bedzie po sprawie :)) 

Te sa sprzed roku 

A dzisiaj mam takie 

Wiedeń

Hejka ;((( 

Jejku przepraszam ze tak dawno nic nie dodawałam, ale teraz mam duzo  nauki spotkania rodzinne i wiele wiele innych. 

Dzisiaj przychodzę z nową notką na ktorej pojawia sie zdjecia z feri ktore były najfajniejsze pod słońcem. Jeden dzien spędziliśmy w Austrii (dokładnie Wiedeń) było nieziemsko. Nie spodziewałam  sie ze tak bardzo zakocham sie w tym miescie ;') byliśmy tam raptem 4/5 godzin ale jeju ADSDFGHDDS *o* Przejdę do zdjęć bo chyba one sa teraz najważniejsze :) 

Tyle sklepów <3 *o* 

I to juz niestety tyle zdjec ;(( 

Miałam ich o wiele wiecej ale niestety brakowało mi pamięci i te takie 'niepotrzebne' usunęłam czego teraz bardzo zaluje. 

Opowiadajcie co u was sie działo w ferie ;**