sobota, 2 maja 2015

Sukces jest czymś, co przyciągasz poprzez to,kim się stajesz.

Pewnie każdy z Was miał kiedyś lepsze i gorsze dni. Niestety ja takowego od roku nie miałam  (tak może dziwne ale ostatnio czuję się najlepiej) bywało tak, że nie chciało mi się robić nic kompletnie. Gdybym mogła to cały dzień przeleżałabym w łóżku. Jeśli muszę coś koniecznego zrobić to jedynie posprzątać pokój bo sam się nie posprząta. A podobno leżę i pachnę (HAHA).

Już za 2 miesiące koniec szkoły, co za tym idzie? trzeba zacząć powoli  myśleć o dalszej drodze do sukcesu. Nie mam zielonego pojęcia na jakim kierunku będę czuła się najlepiej, ale jeszcze mam troszkę czasu a wybrany profil będzie  fundamentem do namiastki szczęścia w dalszym życiu.

Dzisiaj w końcu wybrałam się na jakąś sesję, powracam do Was z nową siłą.
Chcę w końcu zacząć dbać o systematyczność na blogu, czy mi się uda, zobaczymy ;)








 W końcu można zacząć sezon na ogniska, rower czy rolki - moje postanowienia powoli się spełniają. 
Dzisiaj zaliczyliśmy dobry dystans 7/8 km, sztosik (HAHA)



Do usłyszenia w kolejnej notce ;*



2 komentarze:

  1. Właśnie ostatnio mam takie dni, że nic mi się nie chcę. Ponadto jestem wkurzona na dosłownie wszystko!
    Zapraszam do nas http://our-fangle.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba mieć w życiu jakiś cel i lepiej sama go poszukaj, bo może dopaść Cię taki, którego nigdy nie chciałabyś mieć ;)
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń